www.rowersachs.fora.pl

ringo51

A po kie licho używać siły? Ale jeśli już ktoś musi, to tu sobie coś wybierze. W pobliskim sklepie rowerowym zapewne też coś się znajdzie.
[link widoczny dla zalogowanych]

jacekduet

Przed włożeniem opony dobrze jest posmarować jej rant jakimś śliskim płynem, może być płyn do zmywania. Po takim zabiegu sama wskakuje, a przy okazji nie niszczy się warstwa gumy oddzielająca drut. Miałem przypadki zniszczonej nowej opony przeciętej właśnie podczas wkładania na sucho. Drut na wierzchu, dętka wystrzela pomiędzy drutem, a oponą.

vikinger

Ja spotkałem się z pęknięciem druta w nowej oponie Schwalbe 44-590, opony z tego roku, świeżo ze sklepu.

ringo51

I odpowiedziałeś na pytanie, czy warto inwestować w drogie, od dawna nie produkowane opony? Te które jeszcze można namierzyć to leżaki magazynowe. Nie lepsza taniutka Kenda? Przy niej druty nie pękają, a jakość chyba jednak nie gorsza od opon Schwalbe. Drogie nie zawsze znaczy lepsze. Smile

)

jacekduet

Ringo masz rację.wystarczy przejść się n giełdę, gdzie są setki rowerów z tzw, zachodu, większość z nich ubrana jest w opony Schwalbe-niemal wszystkie z wybrzuszeniami z boku, często nadpęknięte przy drucie. Wiem, że mają już wiele lat, ale spotykam opony naszego Stomilu z lat 60-80 łyse jak głowa Kojaka a powłoka gumowa na nich jest gładka, bez żadnych pęknięć i wybrzuszeń.
Co do Kendy, fakt, że jest tania, ale ostatnio zauważyłem, że coraz częściej przecina je rant obręczy. Niekiedy nie wytrzymują nawet sezonu, zwłaszcza te leciutkie. Chyba solidniejsze, z niższej półki, są opony CST, zwłaszcza te antyprzebiciowe, niestety 26x1 3/8 niedostępne,a szkoda.

wiejas

Ciekawe są te rozmiary opon w naszych rowerach.

ringo51

Według niektórych norm, a tych jest od groma i trochę, w dodatku nieujednoliconych, opony 26x590, to całkiem normalne opony i nawet dość popularne w niektórych krajach. Ale dlaczego konstruktor rowerów zastosował właśnie ten rozmiar? Tego już chyba nigdy się nie dowiemy. Przecież wystarczyłoby zastosować wyłączni felgi pod oponki 26x559 i na temat opon nie byłoby ani jednego postu na forum.

wiejas

Co zrobić. Ale to cała uroda tych rowerków.

vikinger

Widocznie Sachs miał niezły kontrakt ze Schwalbe.

ringo51

Może nie cała firma, a ktoś z biura konstrukcji. W każdym razie to po mimo wszystko nieporozumienie, Tym bardziej, że dało się jednak wyprodukować bezproblemową felgę o wymiarze 26x559. Szczęśliwi posiadacze tych felg przy swoich jeździdełkach. Wink

marek123499

Nic nie pozostaje tylko zmienić tylne koło na mniejsze i zakładać oponki tańsze 😊

jacekduet

Ja mam dwa rowery z kołami 26x559 i 26x590, żadnej różnicy w jeździe nie zauważyłem. To koło 26x590 trafiło mi się z oponą Szwalbe, ale była ona tak rozklapiona, że wizualnie miała szerokość jak 26x1,75. Wsadziłem więc do środka drugą oponę 26x590 z obciętym rantem z drutem ( ktoś już to na tym forum opisywał i ja skorzystałem z tego pomysłu), piszę o tym, ponieważ jeżdżę już dwa lata, i nic złego się nie dzieje.

ringo51

marek123499

Niestety Karolu mam tylko felgi 26-590 Sad

, a szkoda !

ringo51

Wiem szczera duszyczko. Gdybyś tylko miał rower z felgą 26x559, to na pewno byłaby już u mnie. Wink