www.rowersachs.fora.pl

ringo51

[link widoczny dla zalogowanych] Powodzenia i dużo zdrowia, wszystkim forumowiczom w nowym 2013 roku, życzy
ringo51

rumunn95

dziekowac:)

marek123499

I my Tobie Karolu życzymy dużo zdrowia w tym 2013 roku , cierpliwości do forumowiczów , abyś jak najdłużej służył nam pomocą i radą , a nam wszystkim życzę też zdrowia i szerokiej drogi !

stan2300

witam wszystkich i zapytam ,kto nie zakonczyl swzonu i ujezdza rowerek na okraglo ---czy sa tacy

cezary167

Stan chyba jesteś jedynym twardzielem na tym forum , który nie bacząc na warunki atmosferyczne śmigasz na rowerku , próbowałem w tamtym roku lecz skończyło się glebą , jeszcze do dziś jak wspomnę o tej historii to mnie wszystko boli.

kowalny

A może by tak opony zimowe?

ringo51

Panowie, sprawa nie jest wcale taka beznadziejna. Łańcuchy na koła i w teren Very Happy

. Osobiście wolę kiepsko jechać niż dobrze iść. https://www.youtube.com/watch?feature=endscreen&v=2KVzdlwSpx4&NR=1
https://www.youtube.com/watch?v=9BcGZCcRe0o

kowalny

Rowerzystki z drugiego filmiku to szprychy takie całkiem całkiem.

cezary167

To fajna zabawa , gdybym był o kilka lat mło....

ringo51

Cóż. Pomarzyć dobra rzecz! Ale niestety trochę szkoda, że to se nevrati . Ale słabi ciałem, przeważnie mocni i wielcy duchem.

waldek48 · Wysłany: Sob 0:19, 02 Mar 2013 Temat postu: Nowy Rok 2013

Witam wszystkich.Ja jeżdżę rowerkiem spartametką całą zimę.Jeżdżę do pracy prawie codziennie i po pracy na zakupy.Uwielbiam jazdę zimą,chociaż nie jest łatwo,ale można.Zaliczyłem glębę tylko raz jak spadł pierwszy śnieg i przykrył mały uskok na łączeniu ścieżki rowerowej ze ścieżką dla pieszych.Chciałem zjechać z jednej na drugą i przy dużym skręcie kierownicy w bok,kierownica nagle odbiła na prosto,tylne koło uciekło do przodu i gleba (' Razz

') ,ale nic się nie stało bo nie jechałem na full.Mam 52 lata i ważę 93kg.ale czuję się jeszcze na siłach więc jeżdżę.Pozdrawiam wszystkich forumowiczów...

stan2300

wczoraj mielismy trzecia rocznice funkcjonowania strony wiec chcialbym zyczyc z tej okazji jak najmniej awarii na wyprwach naszymi wspanailymi maszynami co co byscie zawsze mogli znalesc wiadomosci jakie was interesuja ,a jesli ich nie znajdziecie to zawsze znajdziecie kogos kto dobra rada pomoze ---milego i udanego sezonu

kowalny

Sezon MUSI być udany. Właśnie dzisiaj sezon rozpocząłem. Raptem kilka kilometrów ale zawsze coś. Jutro odpalam drugi rowerek coby żona też miała frajdę.

stan2300

to zycze bezproblemowego nawijania kilometrow