www.rowersachs.fora.pl

Kit

Link: poniżej

[link widoczny dla zalogowanych]

Ja tylko dodam, że jeszcze nie skazują u nas za gwałt tylko dlatego, że niektórzy z nas posiadają bardziej lub mniej sprawne narzędzie Smile

, ale nawet sama obecność na ścieżce rowerowej Saxonetki poruszającej się z unieruchomionym silnikiem spalinowym może nie być mile widziana przez stróżów prawa.

stan2300 · Wysłany: Wto 20:26, 10 Mar 2015 Temat postu:

glupsci prawicie panowie ,rowery z silnikiem sachs ,rozwijaja predkosc max do28km/h wersja holenderska i do 24 wersja niemiecka wiec wiecej oszolomow mozna spotkac jadących na pedalach,a podrasowac sie raczej tego silnicza nie da,i tym rowerkiem jedzie sie raczej dla przyjemnosci a nie dla bicia rekordow ,co do policji to jezdze juz od 2000roku i owszem mialem kontrole ale trzezwosci ,a rowerek najwyzej podziwiali

Kit · Wysłany: Śro 12:50, 11 Mar 2015 Temat postu:

Poruszyłeś tylko wątek „prędkościowy” z ciekawej dyskusji do której zamieściłem link (chociaż pewno są też koledzy, którzy mają szybsze Saxonetki).
Mnie zainteresowały jednak bardziej prawne problemy „ekologów” związane z mocniejszymi silnikami elektrycznymi – podobne do naszych.

A w ostatnim poście może i głupio prawię, bo nie jestem prawnikiem Smile

, ale czytać umiem. Aktualne „Prawo o ruchu drogowym” jednoznacznie określa, co to „ droga dla rowerów” (zwana ścieżką rowerową) i kto po niej może się poruszać. Nie wiem czy kontrolowali Cię policjanci na drodze dla rowerów, ale jeśli na niej to działali zgodnie z duchem, a nie literą prawa (i chwała im za to!).

Wyobraź sobie jednak sytuację, że „jadący na pedałach” na drodze dla rowerów przez nieuwagę wjeżdża na Twój silnik Sachsa i ma „ósemkę” z przedniego koła. Ten „ekolog” będący studentem prawa wzywa patrol, wyciąga z kieszeni wiadomą ustawę i sypiąc cytatami mówi, że nie masz prawa się poruszać po tej drodze, a rozproszył go Twój hałasujący silnik. Jak sądzisz, komu da mandat policjantka (podziwiająca raczej przystojnego studenta Smile

)?

„Partia rządząca” nie uregulowała statusu naszych rowerków i dochodzić swego być może będzie trzeba dopiero w sądzie. Dobrze o tym wiedzieć, bo nieznajomość prawa szkodzi.

Breżniew

A co powiecie na to? Rolling Eyes

[link widoczny dla zalogowanych]

Ciekawy w odniesieniu do naszych rowerków jest wpis o prawie nie działającym wstecz.

wiejas

To mi się podoba.

szekla

Współczuję kolegom którzy spotkali niedokształconych stróży prawa . W moim regionie Saxonetki już nie budzą sensacji u mieszkańców a Straż Miejska czy Policja od początku nie miała wątpliwości że to rower i żadne kontrole nie miały miejsca. Nie pamiętam w którym poście nasz kolega przed laty zamieścił wyrok sądowy z uzasadnieniem zalecał wydrukowanie go i wożenie go z sobą a wtedy tłumaczenie dlaczego jedziemy na silniku drogą dla rowerów było by zbędne.

wojmir

j.w. Wejherowo tak samo, nigdy nie miałem problemów. Ba nawet chińska 80 w ramie nie wzbudziła zainteresowania, chociąż jest strasznie głośna.