|
www.rowersachs.fora.pl O rowerach z silnikiem Sachs
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
stan2300
Administrator
Dołączył: 05 Maj 2010
Posty: 1738
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 42 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gdańsk Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 9:56, 25 Cze 2010 Temat postu: przedstawmy sie |
|
|
stan2300 mam 58 wiosen zainteresowanie silnikami i mechanika -trudno powiedziec ze od kolyski ale majac 7 lat juz rozbieralem i skladalem silnik gnom ,jednakze zbyt maly jak na te lata zasob wiedzy tech. nie pozwolil mi na uruchomienie go pozniej byly rysie ,komary simsony ale te starszego typu wfm-ki jawki ,a pierwszym moim juz prawdziwym motocyklem byl skuter osa 175 do ktorej do dzis czuje sentyment po niej byl jeszcze junak ale dla mnie byl on za ciezki i mialem trudnosci z zapalaniem ,bo bylem dla niego za lekki ,od 2000 roku ujezdzam swojego herkulesa i musze stwierdzic ze na obecne czasy nie ma nic lepszego ,jak napisal Trol ,rowniez wygral walke o moj tylek
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ringo51
Dołączył: 10 Cze 2010
Posty: 2589
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 53 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wlkp.
|
Wysłany: Sob 13:47, 26 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Witam .
Swoją działalność destrukcyjną rozpocząłem prawie 5!:2 lat temu (! = silnia ) . Zgodnie z dyrektywą uwczesnej , przewodniej siły narodu juz od pierwszych dni zapełniałem pracowicie mnóstwo pieluch . Niestety ten beztroski okres szybko minął . Stanąwszy wreszcie na nogi w wieku przedszkolnym zacząłem ( mieszkałem wtedy na wsi ) przysparzać rodzicom coraz " radośniejszych " niespodzianek . Ojciec chcąc użyć jakiejś maszyny przynajmniej trzy razy musiał obchodzić ją do okoła w przeciwnym razie maszyna raczej nie wyjechała poza podwórze . Potem elektryfikacja wsi i pierwsze bolesne forum rówieśników . Obecność prądu w gniazdku sprawdziliśmy wkładając dwa kawałki przewodów do gniazdka . Po zwarciu końcówek błysnęło więć prąd był . Myśmy przeżyli bezpiecznik niestety nie . Ojcu również błysnęło coś w oku i tydzień chodziłem na baczność . Inne osiągnięcia racjonalizatorskie pominę milczeniem . Potem nastąpiły lata nauki i marzeń : kiedy wreszcie będę pełnoletni ? . Po osiemnastce żadnych rewelacji nie było . Czas jakby się zatrzymał na kilka lat . Niestety potem zaczął upływać coraz szybciej . W życiu miałem szczęście do nauczycieli , którzy potrafili mi wpoić nie tylko obowiązujący program , ale bardzo ważny nawyk tzw. samokrztałcenie i jeszcze jedną sprawę , że przy naprawie czego kolwiek warto myśleć 3 dni i naprawiać 5minut , niż myśleć 5 minut i wygryzać 3 dni lub zniszczyć . Podobnie jak stan2300 zaczynałem od Gnoma . Potem były różnej maści motocykle ( Mile wspominam udoskonaloną Gazelę ) , maluch i inne . Od kilku lat wyłącznie Saksonetki i Herkulesy . Zawód elektromechanik , chobby ; majsterkowanie . I to by było w dużym skrócie mniej więcej wszystko .
Pozdrawiam .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Trol
Dołączył: 18 Maj 2010
Posty: 453
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Radom Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 15:33, 26 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
moja mowa będzie krutka :
w wieku lat 8 dostałem od dziadka komara na pedały i pierwsze co zrobiłem to go
rozebrałem , naprawiłem i złożyłem . Potam byy kadety , simsonki , suzuki 600 dakar suzuki650 savage(czoper) honda city fly125 enduro , yamacha TDM 850
również enduro na której zabłądziłem aż wylądowałem na ukrainie .
Obecnie dojeżdżam kawasaki klr 250 również enduro , ale większość czasu spędzam na moim spartameciku .
mam 36 ale jeszcze nie zakopuje gruszek w popiekle
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Trol dnia Sob 15:35, 26 Cze 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
sta28
Dołączył: 11 Maj 2010
Posty: 178
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Mazury Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 15:15, 28 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
A ja nawet lubie pedalowac (ale bez przesady ) i taki rowerek jest super sposobem na przemieszczanie sie bez pospiechu (jak sie spiesze to pojade samochodem). A i widokow nie ogranicza garnek (kask) na glowie . Ciekawosc swiata jest wpisana w moj zawod nauczyciela - min. geografii
A sprawy techniczne ? Jak kazdy facet uwazam za przyjemnosc moc ubabrac sie czasem po lokcie smarem (i tez oczywiscie - bez przesady ).
I chociaz zona uwaza rower z silniczkiem za pojazd dla emeryta to z przyjemnoscia go "dosiadam" mimo, ze do emerytury mi daleko...
Pozdrawiam forumowiczow.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Trol
Dołączył: 18 Maj 2010
Posty: 453
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Radom Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 21:12, 28 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Jak się pisze krótka , tzn przez jakie U ?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
sta28
Dołączył: 11 Maj 2010
Posty: 178
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Mazury Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 22:06, 28 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Przez o z kreska ale to niczego nie zmienia
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
faN95
Dołączył: 07 Lip 2010
Posty: 16
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: toruń Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 2:06, 22 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
witam
przygode z tym rowerem zawdzięczam braciakowi.
kupił gdzieś na allegro starego spartameta.wizualnie złochany na maksa ale odpalał zawsze.coś mnie podkusiło i też nabyłem , tej decyzji nie załuje. powiem tak >>>jestem szcześliwym posiadaczem .pozdrawiam wszystkich użytkowników serdecznie i sporo mieszanki
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
dzikson29
Dołączył: 01 Lis 2010
Posty: 112
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Stargard Szczecinski Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 22:41, 28 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Witam
Zakupilem Saxonette Lux narazie poznaje tajniki tego przecudnego wynalazku. Super do niewielkich przejazdow o tym wlasnie marzylem. Do dalszych podrozy stoi motocykl a jak juz pogoda nie gra to wiadomo samochod. Mysle ze kolejny krok to motolotnia albo juz sam nie wiem co
Pozdrawiam i bardzo chetnie zapraszam w moje strony Stargard Szczecinski jak by ktos byl z okolicy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
podmiejski
Dołączył: 25 Sie 2010
Posty: 572
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 28 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 23:21, 28 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Witaj!
Miło że podzielasz nasze pasje i że zasilasz nasze grono jak również - że sie przedstawiasz
Dołącz zdjęcia swojego sprzętu w odpowiednim miejscu i napisz więcej jak już sie więcej zorientujesz co masz. I - bywaj! Czytaj i pisz! Pozdrawiam.Mariusz.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Trol
Dołączył: 18 Maj 2010
Posty: 453
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Radom Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 20:31, 30 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Słuszną drogę koledzy obrali
Tak trzymać !
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Lucjusz46
Dołączył: 03 Sty 2011
Posty: 68
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 21:59, 04 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Mieszkam w Warszawie, mam 64 lata i niezłą kondycję. We wczesnej młodości zafascynowany byłem silniczkiem rowerowym polskiej produkcji m-ki "GNOM".
Na forum trafiłem przypadkowo, poszukując w internecie informacji i opinii o rowerach napędzanych silnikiem elektrycznym.
Przeglądając posty zaraziłem się Waszym entuzjazmem do rowerów produkcji holenderskiej m-ki "SPARTAMETE" i innych napędzanych silnikiem spalinowym m-ki "SACHS".
Podziwiam Waszą wzajemną życzliwość i wspieranie potrzebujących porady technicznej i nie tylko.
W najbliższym czasie wybieram się na emeryturę i będę miał warunki aby zrealizować młodzieńcze marzenia dot. nieskrępowanego zwiedzania okolic Warszawy i nie tylko, i już jestem prawie zdecydowany do dokonania zakupu odpowiedniego roweru.
Praca silnika elektrycznego napędzającego rower jest prawie bezgłośna, a czy pracujący silnik m-ki "SACHS" jest uciążliwy dla ucha rowerzysty. Ile kg waży taki rower gotowy do jazdy.
Pozdrawiam.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
sta28
Dołączył: 11 Maj 2010
Posty: 178
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Mazury Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 1:34, 05 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Witaj Lucjusz 46! Trafiłeś we właściwe miejsce Rower z silniczkiem to 30 kg. A czy praca silnika jest uciążliwa ? Dla mnie nie, wręcz przeciwnie! Na moim spartamecie lubię też popedałować - moje "najwięcej" na pedałach podczas jednej przejażdżki to 60 km... Znajdziesz na forum chętnych do pomocy w wyborze "rumaka" i wiosną drogi Twoje...
Pozdrawiam, zazdroszczę emerytury i gratuluję kondycji !
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Trol
Dołączył: 18 Maj 2010
Posty: 453
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Radom Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 18:16, 05 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Praca silnika jest tak samo nieuciążliwa jak w Gnomie , choć o wiele głośniejszym ,
to kto wtedy zwracał na to uwagę .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Jopasek
Administrator
Dołączył: 13 Maj 2010
Posty: 1805
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 27 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: UĆ / Rogów Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 3:02, 20 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Witajcie mam na imię Marcin ale większość z Was pewnie już to wie Oficjalnie mieszkam w Łodzi, ale pracuję w Holandii.
Przygodę z Spartamet zacząłem w Holandii w kraju z którego nasze rowery się wywodzą a zaraził mnie tym mój wujo który poprosił o zakupienie dla niego takiego roweru. Tak po jakimś czasie trafiłem do garażu do Stana a potem już na forum.
Rowerami interesowałem się od małego pierwszą jazdę rowerem na dwóch kołach dokonałem zaraz po przywiezieniu mi roweru przez tatę byłem tak podniecony nim że nie dałem dokręcić bocznych kółek i jednego pedała... ot tak zacząłem jeździć na rowerze...
Aktualnie siedzę w Holandii i sprzedaję i użytkuje rowery z silnikiem.
W swojej prywatnej kolekcji mam:
Spartamet z elektrostartem
Spartamet Tandem
oraz najnowszy nabytek Spartamet Rabbit
Pozdrawiam i życzę bezawaryjnej jazdy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
sooroova
Dołączył: 05 Mar 2014
Posty: 81
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kołobrzeg / Killarney Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 21:40, 02 Kwi 2014 Temat postu: Dzień dobry! |
|
|
Witam wszystkich, nazywam się Bartek, 33 lata, jestem Sachsoholikiem...
...a właściwie stałem się nim może miesiąc temu, kiedy to przez przypadek znalazłem w sieci jopaskową stronę Marcina, kiedy to zastanawiałem się nad kupnem Chińczyka i zamontowaniem do roweru. Na szczęscie właśnie z jego strony dowiedziałem się o tych rowerach. Potem szybko zarejestrowałem się na Forum i zacząłem je drążyć godzinami, do tego YouTube, i już po kilku dniach wiedziałem, że znalazłem to czego szukałem.
Jestem szczęśliwym posiadaczem Herculesa z męską ramą, którego zakupiłem "w ciemno" od kol. Jopaska, nie znając go, ale Forum przekonało mnie, że mam do czynienia z uczciwym i rzetelnym człowiekiem. Rowerek kupiłem na podstawie zdjęć jakie otrzymałem od Marcina i 2 filmów na YT. To wystarczyło
Rowerkiem jestem zachwycony, właśnie robię pierwsze kilometry i jest po prostu świetnie. Spojrzenia i reakcje innych użytkowników dróg - bezcenne.
Pół roku spędzam w Kołobrzegu (moim rodzinnym mieście) drugie pół w Irlandii, i tam właśnie za półtora miesiąca pojedzie ze mną mój Hercules aby dzielnie wozić mój tyłek do listopada 2014. Potem oczywiście wracamy "razem". Mam nadzieję, że będzie służył mi długie lata.
Marcin - jeszcze raz dziękuję w imieniu swoim i mojego Herculesa
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|