www.rowersachs.fora.pl

wiejas

Ja zawsze jakiś komputerek mam ze sobą więc można piękne z pożytecznym połączyć
P.S.....nie mogę wysłać posta z blackberry..........to forum tak ma czy to ograniczenia newbie?
P.S....rozglądałem się wczoraj za rowerem elektrycznym ale to narazie nie ma sensu bo bez pedałowania nie ma wspomagania no i zasięg niewielki na jednym ładowaniu
Jeszcze nie wiem jaką wytrzymałość ma taki Saxonette na obciążenie bo ważę dobrze ponad stówę a jakieś rzeczy czasem w trasę trzeba też wziąść
Jeszcze jedno......gdy podczas wycieczki złapie mnie deszcz to trzeba się gdzieś chować z tym rowerkiem czy dalsza jazda w pelerynie mu nie przeszkadza?

sardynka

wiejas, chodzi Ci o jazdę w deszcz na rowerze elektrycznym, czy spalinowym? Na żadnym z nich nie ma do tego przeciwskazań. Maksymalna katalogowa ładowność roweru (Saxonette luxus) wynosi 130 kg. Rower elektryczny jest dobry, jak się jeździ nie dalej jak 10-15 km od domu i do tego dysponuję się zasobnym portfelem. Dobrej klasy akumulator koszuję tyle, co używany i w dobrym stanie rower z silnikiem sachs.

wiejas

Ok...... to 150 też się da wsadzić

cezary167

Praktycznie każdy rower elektryczny ze wspomaganiem można przerobić na tak zwany rol-gaz , czyli wspomaganie + rol-gaz , jednak jazda przy użyciu tylko rol-gazu drastycznie skraca czas pracy silnika , prawie o polowę , dlatego moim zdaniem najlepszą alternatywą jest rower z silniczkiem Sachs , powodzenie i szczęścia w szukaniu .

wiejas

Najwyżej ramę sobie czymś wzmocnię jak będzie słaba dla mnie

sardynka

wiejas

Hm....nie strasz mnie tym tylnym kołem.....takie słabe?

marek9196

Koło tylnie nie lubi krawężników i dziur na drodze a o bruku lepiej nie mówić.Bruk zabójczy wiem z niemiłego doświadczenia.A ogólnie lubi płaskie powierzchnie.Pozdro.

Jopasek

Wiesiu tego saxonette co ci pokazywałem nie ma problemu z tylnym kołem bo ma dużą oponę jak w góralu ... krawężniki i dukty oraz bruk nie jest mu aż tak straszny jak felgą w spartamet Smile

A co do Blackberry to to forum tak ma...

wiejas

Ok..... wytrzymałość przede wszystkim.... trza mi saxonette
Najlepiej z tylnym kołem z walca drogowego Very Happy

vikinger

Mozna tez zrobic elektryczny rower, tak jak kumpel zrobil. Sam pomykalem na jego rowerku 80 km/h. Niesamowite uczucie wyprzedzac samochody jadace 50 - 60 km/h Smile

Dodam ze zasieg rowerku przy taki setupie to jakies 40 km, ale ograniczajac osiagi do 30 km/h mozna spokojnie 100km na jednym ladowaniu przejechac.

sardynka

vikinger, poczytaj sobie to forum [link widoczny dla zalogowanych], a przekonasz się, że przejechanie 100 km na jednym akumulatorze jest niemożliwe. Chyba, że miałbyś akumulator, który waży ponad 20 kg, albo woziłbyś ze sobą zapasowy.

vikinger

Nie wiem co tam pisza. Gosc ma 3 zestawy zelowych akumulatorow za 300$ kazdy pakiet i tyle jest w stanie przejechac.

sardynka

vikinger, zapodaj link do opisu tego rowerku. Chętnie poczytam.

Jopasek

panowie a może przeniesiecie rozmowy do odpowiedniego działu bo bałagan się robi...