www.rowersachs.fora.pl

rumunn95

mi udalo sie okolo 1k zrobic nie liczac ladowania aku Wink

i kapcia

Kurcze napisalem w zarcie o czyszczeniu dyszy a tu taka dyskusja;P ,a kolega chcial sie tylko przywitac Wink

cezary167

Trochę więcej km. udało mi się przejechać , no ale do 5000 km sporo brakowało .

vikinger

Ja zrobilem moze 500km w tym sezonie czyszczac gaznik srednio co 50km.

Zazasrx

Kurcze, a myslalem, ze taki rowerek bedzie dobrym wyborem na codzienne dojezdzanie do pracy;(

rumunn95

jak najbardziej to dobry wybor tylko nie wybieraj półsrodków w naprawach ,zrób raz a dobrze to napewno pojezdzisz. Swieca w kieszen i pomykasz Razz

a jak nawali to na plecach go nie niesiesz zawsze masz pedała/y

vikinger

Ja jezdzilem codziennie do pracy 5km, a z pracy po dzieciaka 12km i z malym do domu 6km. I tak mniej wiecej co 2 dni gaznik czyscilem. Bo albo sie zawiesil plywak i paliwo wylalo sie w przedpokoju, albo jechal ledwo tylko na ssaniu, albo w ogole nie chcial odpalic. Ale pod koniec sezonu przejechalem z 200km z rzędu bezproblemowo. Jutro po miesiacy przerwy znow sprobuje sie przejechac jak nie bedzie lało.

Ignas

No to musisz mieć jakiś ostry syf schowany.
Jak tak miałem z poprzednim gaźnikiem, kurcze co dzień jaja... wypsikałem bak środkiem do mycia silnika (z Tesco za 13 zł) syf jaki z niego potem zleciał to prawie smoła.
Zmieniłem wężyk i filtr... potem przeleciałem 300 km bez zająknięcia dalej nie liczyłem bo został sprzedany.
Teraz mam BING i jak na razie (odpukać) przefrunął 100-wkę.

Ps. Może admin wydzieli rozmowy o "awaryjności" i przerzuci do jakiegoś nowego wątku bo w powitaniach to pasuje jak... Wink

Jopasek

Ignas na tym forum jest wolna amerykanka Very Happy

stan2300

ignaś a czasem nie zauwazyles ze sam wprowadzasz zamet w tematach ,mogles ten wontek wrzucic w gazniku albo silniku ,ja nie mam czasu na zabawe w przerzucaniu postow

Ignas

Znaczy jak... miałem walnąć post wyjęty z kontekstu ?
Skoro sobie nie radzisz, trzeba dobrać moderatorów działów.
Nikt nie ma mocy "ogarniania" po za tymi, którzy maja władzę... a dumny napis "administrator" zobowiązuje Wink