www.rowersachs.fora.pl

RAY

Witam, właśnie znalazłem to forum.
Przymierzam się od pewnego czasu
do zakupu takiego roweru.
Większość oferowanych to egzemplarze pow. 10 lat.
Szukam czegoś z młodszych roczników.
Gdzie szukać? Pojechac samemu do Holandii czy Niemiec?
pozdr.
Piotr

ringo51

Witaj na forum. Widzę, że bardzo zależy Ci na szybkim kupnie roweru bo dałeś dwa takie same posty. Jeden możesz śmiało usunąć. W sprawie roweru skontaktuj się może z kol. Jopaskiem. To Twój krajan z Łodzi napewno Ci pomoże.
Pozdrawiam.

podmiejski

Eeee...
Kiepsko szukasz.
W Gdyni [link widoczny dla zalogowanych] mozna kupic całkiem nowe rowery!

RAY

Tam juz szukalem.

podmiejski

No to: w czym problem?
Będe strzelał: chcesz nowy i t a n i o ?
No to tak jak wszyscy - a opcje - sam widzisz.
Oczywiście możesz pojechac i kupic sam za granicą tylko co zastąpi ci doświadczenie "zawodowego sprowadzacza"?
Zresztą - wystarczy popatrzeć na ceny na holenderskim odpowiedniku Allegro: te nowe i w dobrym stanie znacząco odbiegają od tego co skłonni są zapłacić za rower nabywcy z PL - no poprostu inne realia.
Dla nich 600 czy 800 euro to inne pieniądze.
Do nas - co wielokrotnie podkreślamy tutaj - trafiają rowery w stanie z którego ze względu na koszty robocizny w NL - nie opłacało się wychodzić.
Czasami - faktycznie trafiają sie okazje tzn zadbane rowery od starych użytkowników - przysłowiowy Merc od dziadka co nim tylko do koscioła - ale to z reguły starsze model.
I nie ma się temu co dziwić: skoro działał to po co było wymieniac go na nowy?
Te nowe - jesli nie są ewidentnie "z nocnego komisu" - najczęściej są produktem naprawianym "po najprostszej linii kosztów" już w PL - do sprzedania.
Często nadmiernie drogo i bez żadnej gwarancji.
Te nawet co sprzedawane są w Gdyni za bajeczną kasę - też nie są fabrycznie nowe. Na pewno nie kupisz nieodpalanej sztuki która będziesz sobie hołubił od nowości - zapomnij o tym.
Z tego co możesz kupić choćby przez Allegro można wyodrębnic cztery grupy sprzedawców:
a/ tych co nie mają zielonego pojęcia co sprzedają i sprzedają np. motorower Sachs za 4 tysiaki albo "rzęcha" z opisem DZIAŁA SUPER! czyli osoby które "przywlokły" coś n NL bo sie trafiło....
b/ tych co mają pewne pojęcie ale preferują kasę nade wszystko - a r z e t e l n o ś ć dla nich to takie słowo co to naprawdę do końca nie wiadomo nawet przez jakie "żet" się pisze....
ci zadeklarują ci cudaniewidy w rodzaju że "po przeglądzie w serwisie Sparty"
c/ tych co z tego żyją i raczej sie starają by nie poszargać sobie opinii. Wielu ich nie jest i łatwo trafić. Ci starają się rzetelnie opisywać sprzęt; umieją coś naprawić a nie "uzdatnić do sprzedaży" i rzetelnie starają się rozwiązywac problemy.
A te - moga być u najlepszego. Jesli żałujesz im grosza za to że umieją znaleźć coś taniego i dobrego i że starają się jak moga zdowolić klientów nie spławiając - sam spróbuj tego "chlebka" Smile

d/ ostatnią grupę wręcz elitarną zostawiłem na koniec. To fanatycy. Znam ich wielu i sam do nich należę Smile

. Ci TEŻ czasem coś sprzedają: swoje sztuki. A to dlatego że kasy na gwałt potrzeba; a to kupiło się coś nowego, a to że nie da się na raz jeździć na więcej niż dwóch rowerach Smile

Jesli trafisz na takiego co pozbywa się swej "dzieciny" prawie na pewno możesz być pewien że będziesz jeździł ! To sprawdzone po wielokroć rowery których historie łatwo poznać po postach i zakupach części. Różne modele - stare i nowe. Ale do jeżdżenia bezinwestycyjnego!
Oczywiście - nie ma reguł pewnych do końca tak że i ten ranking sprawia zaskoczenia - ja np kupilem od nieświadomych co sprzedają praktycznie nowy rower - za 450 zł!. Ale też - kupiłem też prawie nowy rower za prawie 4x więcej który był faktycznie kaszaną i porażką i na którego "podniesienie" wyłożyłem niemało kasy i zdrowia....
Tak więc - nie ma reguł.
Jest tylko zwiększone prawdopodobieństwo.
MOJA rada brzmi: kup co ci sie podoba i nie za drogo - bo i tak czeka cię naprawa czy remont.
Za to jak zrobisz to zgodnie z zasadami sztuki i nie "sępiąc" by jakość zamieniała się w JAKOŚ - masz szansę zdobyć pojazd który wiernie ci będzie służył przez lata.
Na koniec podzielę się moją prywatną obserwacją: otóż z tego co mi wpadało w łapy - niemieckie rowery i silniki z reguły były w zdecydownie lepszym stanie niż te holenderskie!
Oczywiście były dość skutecznie ograniczone do 20-23 km/h ale prawie wszystkie "macane" były w lepszej kondycji niż holendry! Mniej jeżdżą?!

RAY

Rzeczowo i daje do myślenia.
Dzięki.
Mój wniosek:
kupię na poczatek używkę.
Zobaczę, czym to się je.
pozdr.

podmiejski

Inaczej się nie da - słuszny wniosek.
Rzecz w tym żebyś kupił i pojeździł.
Pooglądaj te starsze niedoceniane "łabądki". Jeździłem różnymi wynalazkami i nie "demonizowałbym" komfortu osiąganego przy pomocy widelca teleskopowego - chyba wolę klasyczny widelec holendra z dużym kątem wyprzedzenia i tak sprężynujący!
A detale: jakość stosowanych kiedyś w tych rowerach części czy materiałów bije na łeb to co się zdarza w nowych "modelach". Zresztą - poczytaj opinie chocby o silnikach albo zapoznaj sie z "rysem genealogicznym" producenta silników czyli Sachsa.
"Sachs from China" to nie to samo co "Sachs Austria"
Ale to tak ogólnie.
Jesli chodzi o używki to sam wiesz: sztuka - sztuce nierówna Smile

Trol

Tak czy siak to słusznie kombinujesz . Życzymy dobrze utrzymanej sztuki .

egmond69

Witaj ja mam dwa tego starego "łabądka" i ten nowszy z grubą ramą i nie widze żadnej roznicy w jezdzie. A jezeli chodzi o saxonette luxus to i w Hol sa bardzo drogie. Myśle że szkoda kasy najważniejsze żeby był w dobrym stanie, bo czesci sa dość drogie Sad

jak uda Ci sie taki dostac to dlugo bedziesz sie cieszyl z jazdy. Pozdrawiam i życze udanych zakupów!!!

RAY

Witam.
Kupiłem już drugi rower.
Spartamet z ramą męską, e-start, sądząc
po numerze ramy rocznik 1993.
Od kilku godzin siedzę przy nim i sobie dłubię.
Pierwsze wrażenie to takie, że
rozpędza się nieco wolniej
niż o wiele młodszy mój pierwszy rower (Companion),
ale prędkość maksymalną ma większą.
Czyli potwierdzam empirycznie, to co już
mówiono na tym forum, że niekoniecznie
młodszy rocznik oznacza lepszy, szybszy itd.
Bardzo ładny stan lakieru.
Nie miał filtra paliwa, już założyłem.
W Łodzi przybył więc kolejny Sachsrower.
pozdrawiam wszystkich fanów naszych
uluionych pierdzikółek - bez urazy
oczywiście.
Piotr

Trol

Tak 3Maj

.