www.rowersachs.fora.pl

Ignas

Po ciężkich bojach z gaźnikiem, opracowałem skuteczną w moim przypadku eliminację syfu z paliwa.
Zauważyłem, że większość paprochów dostaje się do baku i dalej na etapie wlewania paliwa.
W moim przypadku lejek i paliwo trzymam po prostu na balkonie, lejek niestety nie zawsze szczelnie zawinięty przez co czasza "obrasta" w kurz i syf spłukiwany do baku.
Co prawda każdy lejek ma jakąś "siateczkę", ale nie ma co się oszukiwać, zatrzyma śrubę, a nie drobne paprochy Wink

Oto mój sposób na walkę z tym syfem.
1) Lejek do paliwa 2 częściowy (od 3 zł)
2) Filtr z przelewowego ekspresu do kawy nr.2 (2,50 zł za 50 sztuk)

Potrzebne rzeczy:

Wsuwamy do rurki filtr tak 3/4 jego wysokości:

Należy uważać by nie rozerwać filtra przy wsuwaniu do lejka.

Skręcamy wszytko do kupy:

Filtr wymieniam przy każdym tankowaniu, koszt pomijalny natomiast ulga ze znów nie trzeba gaźnika rozkręcać co 20 km, bezcenna Smile

wiejas

Ciekawe.....czyżby to aż takie proste było?
Ja już myślałem aby podwójny filtr paliwa założyć lub coś takiego [link widoczny dla zalogowanych] .....podoba mi się możliwość wyczyszczenia

Ignas

Wszytko zależy od pochodzenia brudu, który zapycha gaźnik.
W moim przypadku za radą kolegi @ringo51 najpierw wyczyściłem na glanc cały układ paliwowy z wymianą filtra włącznie.
Niestety po jakimś czasie znów "łyknęło" syf.
Teraz używam wyżej opisanej metody z nadzieją, że pomoże... a raczej nie zaszkodzi.
Póki co 200 km bez zająknięcia przeleciał... u mnie odpukać jak na razie się sprawdza.

wiejas

Niech działa jak najdłużej