www.rowersachs.fora.pl

ringo51

Takie cyrki zdarzają się sporadycznie w przypadku zbiornika z zamontowanym kranikiem i filtrem z wkładem papierowym. Teoretycznie wszystko jest ok., a praktycznie wychodzi D..... Tworzy się gdzieś niewidzialny korek, który psuje całą robotę. Powstaje w wężyku podciśnienie i miejsce ściekającej do gaźnika benzyny zajmuje powietrze. Odrobiny powietrza przedostające się do filtra przez gaźnik, powinny z filtra powędrować do zbiornika, a jednak tak również się nie dzieje.
PS.
Filtr jest wykonany z metalowej siateczki. Przy delikatnym obchodzeniu się z nią nadaje się do ponownego montażu.

kowalny

W najbliższym czasie pobawię się w eksperymenty. Żeby jednak nie ruszać być może niewinnego kranika odłączę przewód paliwowy od kranika i podłączę pod zbiornik zastępczy. Zobaczymy co będzie działo z powietrzem w filtrze papierowym. Jest to chyba najprostszy sposób na stwierdzenie roli kranika w tym całym interesie.

marek123499

U mnie jest ta sama historia i tak jak pisałeś nie ma to złego wpływu na pracę silnika . Już dawno dałem sobie z tym spokój i śmigam dalej Smile

kowalny

A podstawowe prawa fizyki? Plastikowa butelka po mleku już wymyta i się suszy. W zakrętce wstawiona rurka o średnicy 6mm uszczelniona silikonem olejoodpornym. Też się suszy. Jutro tylko paliwo do butelki, podłączenie wężyka, zrobienie odpowietrzenia butelki i prawda na temat roli i podejrzeń co do knowań kranika ujrzy światło dzienne.
Dam oczywiście znać co z tego wyszło.

No i wyszło. Kranik był niewinnie posądzany o niecne uczynki. Robi swoje i nic więcej.
Dzisiaj zrobiłem test z butelką. Ta rurka wklejona w zakrętkę butelki o średnicy zewnętrznej 6mm ma średnicę wewnętrzną 4mm a więc na pewno nie mniejszą niż te w kraniku. Po wlaniu paliwa do butelki (ok. 0,3l) podłączyłem ją do przewodu paliwowego i zrobiłem dziurę jako odpowietrznik. Butelka oczywiście na poziomie zbiornika paliwa. Paliwo zaczęło ściekać do pustego filtra paliwa, zapełniło go w ok.1/4 objętości i koniec. Dalej filtr nie chciał samodzielnie się odpowietrzać. Dopiero dmuchanie dziurą odpowietrzania butelki spowodowało całkowite zapełnienie się filtra paliwa. Dodam że zawór membramowy w gaźniku był w trakcie tegoż eksperymentu otwierany i zamykany.
Mogę tylko przypuszczać że olej zawarty w benzynie zwiększa lepkość tejże i część powietrza znajdującego się w filtrze paliwa ma zbyt małą wyporność, żeby się przez nią przebić. Jest to jedyne wytłumaczenie jakie przychodzi mi do głowy. Przy okazji pobytu w stosownym sklepie kupię filtr paliwa i sprawdzę to na czystej benzynie, bez dodatku oleju.