www.rowersachs.fora.pl

Adam L.

Poranek na stacji benzynowej. Tankuję 'motorower'.
- które stanowisko?
- szóstka.
- czy zbiera pan punkty?
- nie, nie zbieram.
- może zaproponuję napój energetyzujący...
- nie, dziękuję.
- może hot-doga na śniadanie?
- już jadłem śniadanie.
- a może płyn do spryskiwaczy?
- do motoroweru? (w myślach dodaję "kxxxwa?")
- eee... fakturę pan potrzebuje?
- nie, tylko paragon
- karta czy gotóweczka?
- gotóweczka.
pip-pip-pip-pip-bzzz-wrrr-pip
- pięć złotych sześćdziesiąt dwa grosze.
Ludzie z kolejki obok spoglądają na mnie dziwnie.

Na bogato...

...........
Internet

marek123499

Super

sooroova

I tak masz dobrze, że możesz 1 litr kupić na stacji. W Irlandii większości miejsc minimum to 2 litry więc o laniu do baku nie ma mowy bo się przeleje Smile

Zostaje tylko mi na stację z kanistrem w jednym ręku jeździć Smile